Spis treści:
Widzisz kartkę zapełnioną literami, znasz na pamięć wszystkie zasady ortografii, a mimo to w Twoim zeszycie wciąż pojawiają się te same, frustrujące błędy? A może jesteś rodzicem, który z bezsilnością patrzy na starania swojego dziecka, widząc, że wkłada ono ogromny wysiłek w pisanie, a efekty są dalekie od oczekiwań? Wiem, jak to jest. W moim gabinecie często spotykam się z uczniami, którzy czują się zniechęceni i niesprawiedliwie oceniani, bo ich trudności z poprawnym pisaniem są mylone z lenistwem lub brakiem wiedzy. Często źródłem tych problemów jest właśnie dysortografia. W tym artykule przeprowadzę Cię przez świat dysortografii. Wyjaśnię, czym jest, skąd się bierze i – co najważniejsze – jak ją rozpoznać. Dowiesz się, że to nie wyrok, a specyficzny sposób pracy mózgu, z którym można sobie skutecznie radzić. Zdobędziesz wiedzę i konkretne wskazówki, które pomogą Tobie lub Twojemu dziecku odzyskać pewność siebie i spokój w szkolnej rzeczywistości.
Czym jest dysortografia? Rozprawmy się z mitami
Zanim przejdziemy do konkretów, musimy zburzyć kilka szkodliwych murów zbudowanych z mitów i stereotypów. To kluczowe, by zrozumieć istotę problemu i podejść do niego z empatią i wiedzą, a nie z frustracją.
Dysortografia to nie lenistwo ani brak inteligencji
To absolutnie najważniejsza prawda, którą musisz zapamiętać. Osoby z dysortografią często mają przeciętną lub nawet ponadprzeciętną inteligencję. Ich problem nie wynika z tego, że „im się nie chce” albo „się nie starają”. Wręcz przeciwnie, często wkładają w pisanie o wiele więcej energii i wysiłku poznawczego niż ich rówieśnicy, osiągając przy tym słabsze rezultaty. To niezwykle frustrujące doświadczenie, które może prowadzić do spadku motywacji i wiary we własne siły. Dlatego tak ważne jest, aby zrozumieć, że dysortografia ma podłoże neurobiologiczne, a nie moralne.
Definicja dysortografii: Specyficzne trudności w pisaniu
Mówiąc najprościej, dysortografia to specyficzne zaburzenie uczenia się, które objawia się trudnościami w opanowaniu poprawnej pisowni, pomimo znajomości jej zasad. To kluczowa różnica: uczeń z dysortografią może być w stanie wyrecytować zasadę pisowni „ó” wymiennego, ale w praktyce, podczas spontanicznego pisania, napisze „gura” zamiast „góra”.
Problem nie leży w braku wiedzy, ale w trudności z jej automatycznym zastosowaniem w praktyce. Mózg osoby z dysortografią inaczej przetwarza pewne informacje – słuchowe, wzrokowe i ruchowe – co sprawia, że przełożenie dźwięku na poprawny zapis graficzny staje się wyzwaniem.
Dysortografia, dysleksja, dysgrafia – czym się różnią?
Te trzy terminy często są używane zamiennie, ale opisują różne, choć nierzadko współwystępujące, trudności. Warto je rozróżnić, aby precyzyjnie nazwać problem:
- Dysortografia: „Orto” (poprawny) i „grafo” (piszę). Problemy z poprawnością ortograficzną i gramatyczną zapisu, mimo znajomości zasad.
- Dysleksja: „Lexis” (słowo). Problemy z nauką czytania i jego płynnością, rozumieniem czytanego tekstu. To szersze pojęcie, często obejmujące też trudności z pisaniem.
- Dysgrafia: „Grafo” (piszę). Problemy z techniczną stroną pisania – nieczytelny, niestaranne pismo, trudności z utrzymaniem się w linijce, wolne tempo pisania.
W praktyce bardzo często te trudności współwystępują. Mówimy wtedy o dysleksji rozwojowej jako o syndromie, w którym mogą pojawiać się objawy wszystkich trzech zaburzeń.

Jak rozpoznać dysortografię? Kluczowe objawy, na które warto zwrócić uwagę
Objawy dysortografii mogą być bardzo różnorodne i zmieniać się z wiekiem. To nie tylko „byki” w dyktandach. Poniżej znajdziesz listę sygnałów, które powinny zapalić czerwoną lampkę i skłonić do dalszej obserwacji.
Objawy w zeszycie i pracach pisemnych (na poziomie „liter”)
To najbardziej widoczne symptomy, które nauczyciel czy rodzic może zaobserwować w pracach pisemnych dziecka:
- Błędy specyficzne, tzw. błędy dysortograficzne:
- Mylenie liter o podobnym kształcie (p-b-d-g).
- Mylenie liter odpowiadających głoskom podobnym fonetycznie (np. „w” zamiast „f”, „d” zamiast „t”).
- Opuszczanie liter, sylab lub całych wyrazów (np. „kolega” zamiast „kolega”).
- Dodawanie zbędnych liter lub sylab.
- Przestawianie kolejności liter w wyrazie (np. „krol” zamiast „król”).
- Zapisywanie wyrazów w sposób fonetyczny, tak jak się je słyszy (np. „kształt” jako „kształt”).
Błędy na poziomie wyrazów i zdań
Trudności te wykraczają poza pojedyncze litery i obejmują całą strukturę tekstu:
- Liczne błędy ortograficzne pomimo dobrej znajomości zasad (np. w pisowni „rz/ż”, „u/ó”, „ch/h”).
- Trudności z prawidłowym stosowaniem wielkich i małych liter.
- Problemy z interpunkcją – pomijanie przecinków, kropek.
- Nieprawidłowe łączenie wyrazów (np. pisanie przyimków łącznie z rzeczownikami: „wdomu”).
- Nieprawidłowe dzielenie wyrazów lub dzielenie ich w nielogicznych miejscach.
Emocjonalne i behawioralne sygnały ostrzegawcze
Jako psycholog edukacyjny zawsze podkreślam, że trudności w nauce mają ogromny wpływ na psychikę. To, co dzieje się w głowie i sercu ucznia, jest równie ważne, jak to, co widzimy w jego zeszycie.
- Unikanie zadań wymagających pisania: Dziecko może skarżyć się na ból ręki, głowy, nagle staje się zmęczone, gdy ma coś napisać.
- Silny stres i lęk przed dyktandami, sprawdzianami, a nawet pisaniem na tablicy.
- Niska samoocena i brak wiary w swoje możliwości: Częste komunikaty typu „jestem głupi”, „nigdy się tego nie nauczę”.
- Frustracja i złość wynikająca z dysproporcji między wkładanym wysiłkiem a osiąganymi efektami.
- Wyraźnie wolniejsze tempo pisania w porównaniu do rówieśników.
Dysortografia u starszych uczniów i dorosłych – jak się objawia?
Dysortografia nie znika magicznie po ukończeniu szkoły podstawowej. U młodzieży i dorosłych objawy mogą być bardziej zamaskowane, ale problem wciąż istnieje.
- „Alergiczna” reakcja na pisanie dłuższych form: Unikanie pisania maili, raportów, esejów.
- Nadmierne poleganie na autokorekcie i programach sprawdzających pisownię, co czasem prowadzi do ślepej wiary w ich sugestie (nawet błędne).
- Bardzo wolne tempo pisania i wielokrotne sprawdzanie tekstu w obawie przed popełnieniem błędu.
- Trudności z robieniem zwięzłych, czytelnych notatek.
- Stres związany z koniecznością wypełniania oficjalnych dokumentów czy formularzy.
Skąd się bierze dysortografia? Podróż do wnętrza mózgu
Zrozumienie źródeł problemu pomaga zdjąć z siebie i dziecka ciężar winy. Dysortografia nie jest niczyją winą. To wynik specyficznej budowy i funkcjonowania centralnego układu nerwowego.
Neurobiologiczne podłoże – gdy mózg inaczej przetwarza informacje
Nasz mózg to niezwykle skomplikowana sieć. Za umiejętność poprawnego pisania odpowiada współpraca wielu jego obszarów. U osób z dysortografią ta współpraca bywa mniej zsynchronizowana. Główne obszary, których funkcjonowanie może być zaburzone, to:
- Przetwarzanie fonologiczne: To umiejętność „bawienia się” dźwiękami mowy – rozpoznawania rymów, dzielenia słów na głoski i sylaby. Jeśli ten obszar działa mniej sprawnie, mózg ma problem z poprawnym przyporządkowaniem dźwięku (głoski) do odpowiadającego mu symbolu (litery).
- Pamięć wzrokowa: Zdolność do zapamiętywania „fotografii” słowa. Osoby z dysortografią mogą mieć trudność z utrwaleniem w pamięci wzrokowej prawidłowego zapisu wyrazów, zwłaszcza tych z trudnościami ortograficznymi.
- Pamięć i percepcja słuchowa: Trudności z różnicowaniem podobnie brzmiących głosek (np. „p” od „b”) mogą prowadzić do błędów w zapisie.
- Integracja sensoryczna: Sprawna współpraca między zmysłami (wzrokiem, słuchem) i ruchem (koordynacja ręka-oko) jest kluczowa dla pisania. Zaburzenia w tym obszarze mogą utrudniać automatyzację tej czynności.
Dobra wiadomość jest taka, że mózg jest neuroplastyczny! Oznacza to, że poprzez odpowiednie, systematyczne ćwiczenia możemy tworzyć nowe połączenia nerwowe i „uczyć” mózg bardziej efektywnych strategii radzenia sobie z pisaniem.
Czynniki genetyczne – czy dysortografia jest dziedziczna?
Badania naukowe potwierdzają, że skłonność do specyficznych trudności w uczeniu się, w tym dysortografii, jest w dużej mierze uwarunkowana genetycznie. Jeśli w bliskiej rodzinie (rodzice, rodzeństwo) występowały podobne problemy, ryzyko ich pojawienia się u dziecka jest znacznie wyższe. Nie oznacza to jednak, że jest to nieuniknione – geny dają pewną predyspozycję, ale środowisko i odpowiednie wsparcie mają ogromny wpływ na to, jak te trudności będą się manifestować.
Diagnoza dysortografii – pierwszy krok do skutecznego wsparcia
Jeśli obserwujesz u siebie lub swojego dziecka wiele z wymienionych wyżej objawów, a trudności są uporczywe i nie ustępują mimo standardowej nauki, warto pomyśleć o profesjonalnej diagnozie.
Kto diagnozuje dysortografię i jak wygląda badanie?
W Polsce diagnozą specyficznych trudności w uczeniu się zajmują się publiczne i niepubliczne poradnie psychologiczno-pedagogiczne (PPP). Proces diagnostyczny jest kompleksowy i zazwyczaj obejmuje spotkania z psychologiem, pedagogiem, a czasem również logopedą. Badanie składa się z kilku części:
- Wywiad: Rozmowa z rodzicami (lub osobą dorosłą) na temat rozwoju, dotychczasowej edukacji i zaobserwowanych trudności.
- Testy psychologiczne: Ocena poziomu inteligencji, aby wykluczyć, że trudności wynikają z ogólnego spowolnienia rozwoju intelektualnego.
- Testy pedagogiczne: Sprawdzenie umiejętności czytania (tempo, technika, rozumienie) i pisania (analiza błędów w dyktandzie i swobodnym tekście).
- Badanie funkcji poznawczych: Ocena percepcji wzrokowej, słuchowej, pamięci, koncentracji uwagi.
Dlaczego oficjalna opinia jest tak ważna?
Uzyskanie opinii z poradni to nie tylko „papierek”. To kluczowy dokument, który daje konkretne prawa i otwiera drogę do skutecznej pomocy. Dzięki niemu uczeń ma prawo do:
- Dostosowania wymagań edukacyjnych na lekcjach.
- Dostosowania warunków na egzaminach (np. wydłużony czas, możliwość korzystania ze słownika ortograficznego, ocenianie pracy pod kątem merytorycznym, a nie ortograficznym).
- Udziału w zajęciach korekcyjno-kompensacyjnych (terapii pedagogicznej) w szkole lub poradni.
Przede wszystkim jednak opinia daje zrozumienie. Nazywa problem, wyjaśnia jego źródło i zdejmuje z ucznia poczucie winy. To potężne narzędzie do odbudowy samooceny.

Jak pracować z dysortografią? Skuteczne strategie i ćwiczenia
Diagnoza to początek drogi. Teraz czas na konkretne działania. Praca z dysortografią to maraton, a nie sprint, ale systematyczność i odpowiednie metody przynoszą realne efekty.
Fundamenty, czyli zadbaj o swój dobrostan
Zanim przejdziemy do specjalistycznych ćwiczeń, musimy zadbać o bazę. Mózg, który ma się uczyć i pokonywać trudności, musi być w dobrej kondycji.
- Sen: To absolutna podstawa. Regularny sen jest kluczowy dla konsolidacji pamięci i regulacji poziomu kortyzolu, hormonu stresu. Postaraj się kłaść spać o tej samej porze, unikając niebieskiego światła z ekranów na godzinę przed snem, ponieważ hamuje ono produkcję melatoniny.
- Dieta i nawodnienie: Mózg potrzebuje paliwa. Zadbaj o regularne posiłki bogate w kwasy omega-3 (ryby, orzechy), witaminy z grupy B i pij dużo wody.
- Ruch: Aktywność fizyczna dotlenia mózg, redukuje stres i poprawia koncentrację. Wystarczy spacer, jazda na rowerze czy krótka sesja jogi.
Ćwiczenia percepcyjno-motoryczne – baza dla umysłu
To ćwiczenia, które usprawniają podstawowe funkcje poznawcze, będące fundamentem dla pisania.
- Ćwiczenia percepcji wzrokowej: Układanie puzzli, gry typu memory, wyszukiwanie różnic na obrazkach, odtwarzanie z pamięci wzorów z klocków.
- Ćwiczenia percepcji słuchowej: Wyróżnianie głoski na początku, w środku i na końcu wyrazu, tworzenie rymów, dzielenie słów na sylaby i głoski (klaskaniem, tupaniem).
- Ćwiczenia koordynacji wzrokowo-ruchowej: Rysowanie szlaczków, labirynty, kalkowanie, precyzyjne kolorowanki, gry zręcznościowe (rzucanie do celu, łapanie piłki).
Te ćwiczenia, choć mogą wydawać się dziecinną zabawą, w rzeczywistości budują i wzmacniają ścieżki neuronalne, które są niezbędne do sprawnego pisania.
Trening ortograficzny „z głową” – metody, które działają
Przepisywanie w nieskończoność tych samych wyrazów to droga donikąd. Trening musi być angażujący i polisensoryczny (angażujący wiele zmysłów).
- Metoda kolorów: Oznaczaj trudności ortograficzne stałym kolorem (np. „rz” zawsze na zielono, „ż” na żółto). To pomaga wzmocnić pamięć wzrokową.
- Mnemotechniki i skojarzenia: Twórz zabawne historyjki i skojarzenia dla trudnych wyrazów. „Król siedzi na tronie z ósemką w koronie” – łatwiej zapamiętać „król”.
- Pisanie palcem na różnych fakturach: Pisz trudne wyrazy palcem na tacy z kaszą, w piasku, na plecach drugiej osoby. To angażuje zmysł dotyku i kinestetykę.
- Osobisty słowniczek: Stwórz zeszyt, w którym będziesz zapisywać wyrazy, z którymi masz największy problem. Zapisuj je, używaj kolorów, rysuj obok nich obrazki.
Rola technologii w radzeniu sobie z dysortografią
W dzisiejszych czasach technologia to potężny sojusznik w walce z dysortografią.
- Programy do sprawdzania pisowni: Ucz się z nich mądrze. Nie akceptuj zmian automatycznie, ale analizuj, dlaczego program sugeruje poprawkę.
- Programy typu „text-to-speech” (czytanie tekstu na głos): Pozwalają „usłyszeć” swój napisany tekst, co często pomaga wychwycić błędy.
- Programy typu „speech-to-text” (dyktowanie tekstu): Mogą być ogromną pomocą przy tworzeniu dłuższych prac, zdejmując ciężar technicznej strony pisania.
- Aplikacje i programy edukacyjne: Istnieje wiele świetnych aplikacji do ćwiczenia ortografii w formie gry, co zwiększa motywację.
Wskazówki dla rodziców i nauczycieli – jak mądrze wspierać?
Twoja rola jest nie do przecenienia. Odpowiednie podejście może zdziałać cuda.
- Doceniaj wysiłek, a nie tylko efekt: Zamiast mówić „Znowu trzy błędy”, powiedz „Widzę, ile pracy w to włożyłeś/włożyłaś. Świetnie poradziłeś/poradziłaś sobie z tymi trudnymi wyrazami”.
- Nie poprawiaj na czerwono: Czerwony kolor kojarzy się z błędem i porażką. Użyj zielonego długopisu do zaznaczania tego, co jest dobrze, a ołówka do delikatnego wskazywania miejsc do poprawy.
- Bądź cierpliwy i wyrozumiały: Pamiętaj, że to nie jest zła wola dziecka. Frustracja i złość tylko pogłębią problem.
- Oddziel osobę od problemu: Mów „Masz trudność z pisaniem”, a nie „Jesteś słabym uczniem”.
- Współpracuj ze szkołą: Porozmawiaj z nauczycielem i pedagogiem szkolnym. Wspólny front i jednolite strategie działania są kluczem do sukcesu.

Psychologiczne aspekty dysortografii – jak radzić sobie z emocjami?
Praca nad ortografią to jedno. Równie ważna, a może nawet ważniejsza, jest praca nad emocjami i budowaniem odporności psychicznej.
Budowanie poczucia własnej wartości – jesteś kimś więcej niż Twoje błędy
Lata szkolnych niepowodzeń mogą zrujnować samoocenę. Dlatego kluczowe jest, abyś pamiętał/pamiętała o swoich mocnych stronach.
- Skup się na swoich talentach: Może jesteś świetny/świetna w sporcie, masz talent artystyczny, doskonale radzisz sobie z matematyką albo masz niesamowitą empatię? Dysortografia to tylko mały wycinek Twojej osoby. Pielęgnuj swoje pasje.
- Świętuj małe sukcesy: Udało Ci się napisać dyktando z mniejszą liczbą błędów niż ostatnio? To powód do dumy! Zauważaj i doceniaj swój postęp.
- Zmień swój wewnętrzny dialog: Gdy złapiesz się na myśli „jestem beznadziejny”, świadomie zmień ją na „mam trudność z ortografią, ale pracuję nad tym i staję się coraz lepszy/lepsza”. To prosta technika oparta na terapii poznawczo-behawioralnej, która ma ogromną moc.
Stres i lęk przed pisaniem – jak odzyskać kontrolę?
Serce walące przed dyktandem? To reakcja stresowa Twojego organizmu. Możesz nauczyć się ją kontrolować.
- Techniki oddechowe: Przed stresującym zadaniem weź kilka głębokich, powolnych oddechów. Skupienie się na oddechu uspokaja układ nerwowy (wycisza ciało migdałowate, odpowiedzialne za reakcję lękową) i pozwala lepiej się skoncentrować.
- Mindfulness (uważność): Ćwicz bycie tu i teraz. Skup się na tym, co robisz w danej chwili, nie wybiegając myślami w przyszłość („na pewno zrobię błąd”). To pomaga zredukować lęk.
Kiedy warto szukać wsparcia psychologa?
Przedstawione tu metody są formą psychoedukacji i wsparcia. Czasem jednak trudności emocjonalne mogą być zbyt przytłaczające. Jeśli czujesz, że problem Cię przerasta, doświadczasz długotrwałego smutku, silnego lęku, który paraliżuje Cię przed działaniem, lub Twoja samoocena jest bardzo niska, nie wahaj się porozmawiać z psychologiem szkolnym, pedagogiem lub innym zaufanym dorosłym. Poszukiwanie pomocy to oznaka siły, a nie słabości.
Pamiętaj: Twoja wyjątkowość jest Twoją siłą
Mam nadzieję, że ten artykuł rozjaśnił Ci, czym jest dysortografia i pokazał, że nie jesteś sam/sama ze swoimi trudnościami. Dysortografia nie definiuje Twojej inteligencji, wartości ani przyszłości. To po prostu informacja o tym, że Twój mózg działa nieco inaczej, w swój unikalny sposób. Zrozumienie tego faktu to pierwszy, gigantyczny krok do zmiany. Drugim jest systematyczna praca oparta na mądrych, a nie tylko ciężkich, metodach. Bądź dla siebie wyrozumiały/wyrozumiała, doceniaj swój wysiłek i nie bój się prosić o pomoc. Masz w sobie potencjał, by osiągnąć wszystko, o czym marzysz. Czasem po prostu trzeba znaleźć inną drogę na szczyt – i ta droga może okazać się o wiele bardziej interesująca. Trzymam kciuki 🙂