Najtrudniejsze pytania z prawa cywilnego na egzaminie wstępnym – analiza i wyjaśnienie 10 podchwytliwych kazusów

W dzisiejszym artykule postanowiłem zmierzyć się z tematem, który spędza sen z powiek wielu zdającym: najtrudniejsze pytania z prawa cywilnego. Przeanalizujemy 10 starannie wybranych, podchwytliwych kazusów, które bazują na autentycznych problemach egzaminacyjnych z ubiegłych lat. Moim celem jest nie tylko wskazanie poprawnej odpowiedzi, ale przede wszystkim rozebranie każdego pytania na czynniki pierwsze – pokazanie, gdzie tkwi pułapka, jak rozumować pod presją czasu i na co zwracać szczególną uwagę. Potraktujcie to Państwo jako swoisty trening przed najważniejszym prawniczym sprawdzianem w Waszej dotychczasowej karierze. Zapraszam do lektury.

Kazus 1: Zadatek a odstąpienie od umowy z powodu okoliczności, za które nikt nie odpowiada

Pytanie:

Jan zawarł z Anną w formie pisemnej przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości, w której zobowiązał się sprzedać Annie lokal mieszkalny za cenę 400 000 zł w terminie do 31 grudnia 2024 r. Anna przy zawarciu umowy wręczyła Janowi tytułem zadatku kwotę 40 000 zł. Strony w umowie nie uregulowały odmiennie kwestii związanych z zadatkiem. W listopadzie 2024 r. na skutek pożaru wywołanego uderzeniem pioruna, lokal mieszkalny uległ całkowitemu zniszczeniu. W tej sytuacji:

  • A. Jan jest zobowiązany zwrócić Annie kwotę 80 000 zł.
  • B. Jan jest zobowiązany zwrócić Annie kwotę 40 000 zł.
  • C. Jan może zachować otrzymany zadatek w kwocie 40 000 zł.
  • D. Anna może żądać od Jana kwoty 80 000 zł, ale dopiero po bezskutecznym upływie terminu do zawarcia umowy przyrzeczonej.

Pułapka

Pułapka w tym kazusie polega na automatycznym kojarzeniu zadatku z obowiązkiem zapłaty podwójnej jego wartości w razie niewykonania umowy. Egzaminatorzy testują tu znajomość wyjątku od tej zasady, uregulowanego w art. 394 § 3 Kodeksu cywilnego. Kluczowe jest zidentyfikowanie przyczyny niewykonania zobowiązania – w tym przypadku jest to siła wyższa (zdarzenie losowe), za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności.

Poprawna odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie

Poprawna jest odpowiedź B.

Zgodnie z podstawową zasadą wyrażoną w art. 394 § 1 k.c., w braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju, w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron, druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej. Jest to mechanizm, który większość studentów doskonale zna.

Jednakże, art. 394 § 3 k.c. wprowadza kluczowy wyjątek: „W razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony.”

W naszym kazusie całkowite zniszczenie lokalu na skutek uderzenia pioruna jest klasycznym przykładem niemożliwości świadczenia (sprzedaży lokalu), która nastąpiła wskutek okoliczności, za które ani Jan (sprzedający), ani Anna (kupująca) nie ponoszą odpowiedzialności. W takiej sytuacji umowa przedwstępna wygasa, a skutki prawne są takie, jak przy rozwiązaniu umowy. Oznacza to, że strony powinny sobie zwrócić to, co wzajemnie świadczyły. Anna dała 40 000 zł zadatku, więc Jan ma obowiązek zwrócić jej dokładnie tę kwotę. Nie ma podstaw ani do zatrzymania zadatku (odp. C), ani do żądania jego podwójnej wysokości (odp. A i D).

Podstawa prawna: Art. 394 § 3 Kodeksu cywilnego w zw. z art. 475 § 1 k.c.

Kazus 2: Kara umowna a możliwość żądania odszkodowania uzupełniającego

Pytanie:

Przedsiębiorca budowlany Adam zobowiązał się w umowie o roboty budowlane do wybudowania domu dla Beaty w terminie do 30 września 2025 r. Umowa przewidywała karę umowną za opóźnienie w oddaniu obiektu w wysokości 0,1% wartości umowy za każdy dzień opóźnienia. Wartość umowy wynosiła 1 000 000 zł. Adam oddał dom z 30-dniowym opóźnieniem. Beata naliczyła karę umowną w wysokości 30 000 zł (1000 zł x 30 dni). Poniosła jednak dodatkową szkodę w wysokości 20 000 zł, ponieważ przez miesiąc musiała wynajmować inny lokal i płacić za magazynowanie mebli. Umowa nie zawierała żadnych postanowień dotyczących możliwości dochodzenia odszkodowania przenoszącego wysokość kary umownej. W tej sytuacji Beata może skutecznie dochodzić od Adama:

  • A. wyłącznie kwoty 30 000 zł tytułem kary umownej.
  • B. kwoty 30 000 zł tytułem kary umownej oraz 20 000 zł tytułem odszkodowania uzupełniającego.
  • C. kwoty 50 000 zł tytułem odszkodowania na zasadach ogólnych, rezygnując z kary umownej.
  • D. kwoty 20 000 zł tytułem odszkodowania, ponieważ kara umowna należy się tylko w przypadku zwłoki, a nie opóźnienia.

Pułapka

To jeden z tych klasycznych kazusów z prawa cywilnego, który sprawdza znajomość fundamentalnej zasady dotyczącej kary umownej, zawartej w art. 484 § 1 k.c. Pułapka polega na założeniu, że kara umowna nie wyklucza dochodzenia odszkodowania za szkodę ją przewyższającą. Domyślną zasadą kodeksową jest jednak zasada odwrotna – kara umowna stanowi surogat odszkodowania i co do zasady wyczerpuje roszczenia wierzyciela.

Poprawna odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie

Poprawna jest odpowiedź A.

Zgodnie z art. 484 § 1 zdanie drugie Kodeksu cywilnego: „Żądanie odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary nie jest dopuszczalne, chyba że strony inaczej postanowiły.”

W analizowanym stanie faktycznym, strony zastrzegły karę umowną za opóźnienie, ale umowa milczała na temat możliwości dochodzenia odszkodowania uzupełniającego. Oznacza to, że zastosowanie znajduje domyślna reguła kodeksowa. Beata, mimo że poniosła szkodę w łącznej wysokości 50 000 zł, może dochodzić od Adama jedynie zastrzeżonej kary umownej, czyli kwoty 30 000 zł. Kara ta stanowi ryczałtowe odszkodowanie i zastępuje konieczność wykazywania wysokości szkody. Niestety dla Beaty, ogranicza również jej roszczenia, jeśli szkoda okaże się wyższa.

Odpowiedź B jest nieprawidłowa, ponieważ wymagałaby dodatkowego zastrzeżenia umownego. Odpowiedź C jest nieprawidłowa, gdyż zastrzeżenie kary umownej modyfikuje reżim odpowiedzialności i wierzyciel nie może swobodnie „przeskoczyć” na zasady ogólne, jeśli umowa tego nie przewiduje. Odpowiedź D jest błędna merytorycznie – strony mogą zastrzec karę umowną również za opóźnienie, a nie tylko za zwłokę.

Podstawa prawna: Art. 484 § 1 Kodeksu cywilnego.

Kazus 3: Zasiedzenie nieruchomości przez posiadacza w złej wierze

Pytanie:

W dniu 15 października 1995 r. Karol, wiedząc, że nieruchomość gruntowa należy do jego sąsiada, samowolnie objął ją w posiadanie, ogrodził i zaczął uprawiać. W dniu 1 października 2025 r. Karol złożył w sądzie wniosek o stwierdzenie zasiedzenia tej nieruchomości. Czy sąd uwzględni wniosek Karola?

  • A. Tak, ponieważ sąd bada upływ terminu na dzień orzekania, a do tego czasu termin 30 lat z pewnością upłynie.
  • B. Nie, ponieważ termin zasiedzenia upływa dopiero z końcem dnia 15 października 2025 r., a wniosek został złożony przedwcześnie.
  • C. Nie, ponieważ Karol był posiadaczem w złej wierze, co bezwzględnie wyklucza zasiedzenie.
  • D. Tak, ponieważ termin 30 lat należy liczyć od końca roku kalendarzowego, w którym objęto posiadanie.

Pułapka

Pytanie weryfikuje nie tylko znajomość terminów zasiedzenia, ale również precyzyjną wiedzę na temat sposobu ich obliczania oraz momentu, na który sąd bada spełnienie przesłanek. Pułapka tkwi w sugestii, że decydujący jest moment orzekania. W przypadku zasiedzenia nabycie własności następuje z mocy samego prawa z upływem ostatniego dnia terminu, a orzeczenie sądu ma jedynie charakter deklaratoryjny (potwierdzający).

Poprawna odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie

Poprawna jest odpowiedź B.

Karol objął nieruchomość w posiadanie w złej wierze. Zgodnie z art. 172 § 2 k.c., termin zasiedzenia dla posiadacza w złej wierze wynosi 30 lat. Bieg terminu rozpoczął się 15 października 1995 r. Zgodnie z zasadami obliczania terminów (art. 112 k.c.), termin oznaczony w latach kończy się z upływem dnia, który datą odpowiada początkowemu dniowi terminu. Zatem 30-letni termin zasiedzenia upłynie z końcem dnia 15 października 2025 r.

Karol złożył wniosek 1 października 2025 r., a więc na 14 dni przed upływem wymaganego terminu. W momencie składania wniosku nie spełniał on przesłanki upływu czasu. Postanowienie sądu stwierdzające zasiedzenie potwierdza jedynie, że nabycie prawa nastąpiło z mocy prawa w określonej dacie w przeszłości. Sąd nie może stwierdzić zasiedzenia „na przyszłość” ani czekać, aż termin upłynie. Skoro wniosek został złożony przedwcześnie, jako bezzasadny podlega oddaleniu.

Podstawa prawna: Art. 172 § 2 k.c., art. 112 k.c.

Kazus 4: Pełnomocnictwo ogólne a sprzedaż ruchomości

Pytanie:

Krzysztof, wyjeżdżając na roczną misję zagraniczną, udzielił swojemu bratu, Maciejowi, pełnomocnictwa w formie pisemnej, obejmującego umocowanie do zarządu całym jego majątkiem (pełnomocnictwo ogólne). W trakcie nieobecności Krzysztofa, Maciej, działając w jego imieniu, postanowił sprzedać samochód należący do Krzysztofa, ponieważ jego utrzymanie generowało koszty. Maciej zawarł umowę sprzedaży samochodu z Zofią. Czy umowa ta jest ważna?

  • A. Tak, ponieważ sprzedaż samochodu mieści się w granicach zwykłego zarządu majątkiem.
  • B. Tak, ponieważ pełnomocnictwo do zarządu całym majątkiem uprawnia do zbywania jego składników.
  • C. Nie, ponieważ pełnomocnictwo ogólne obejmuje jedynie czynności zwykłego zarządu, a zbycie samochodu do nich nie należy.
  • D. Nie, ponieważ do zbycia samochodu wymagane jest zawsze pełnomocnictwo w formie aktu notarialnego.

Pułapka

Pytanie sprawdza rozumienie istoty pełnomocnictwa ogólnego i jego ustawowych ograniczeń. Pułapka polega na błędnym założeniu, że pełnomocnictwo „do zarządu całym majątkiem” daje nieograniczone uprawnienia do dysponowania jego składnikami.

Poprawna odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie

Poprawna jest odpowiedź C.

Zgodnie z art. 98 k.c., pełnomocnictwo ogólne obejmuje umocowanie do czynności zwykłego zarządu. Do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu potrzebne jest pełnomocnictwo określające ich rodzaj (rodzajowe) lub pełnomocnictwo do poszczególnej czynności (szczególne).

Zbycie samochodu, który jest istotnym składnikiem majątku, jest powszechnie uznawane w doktrynie i orzecznictwie za czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu. Zwykły zarząd obejmuje bieżące administrowanie majątkiem (np. pobieranie pożytków, opłacanie rachunków, drobne naprawy). Sprzedaż wartościowego składnika majątku jest czynnością dyspozytywną, która uszczupla ten majątek i z pewnością wykracza poza „zwykłe” czynności.

Skoro Maciej dysponował jedynie pełnomocnictwem ogólnym, nie był umocowany do sprzedaży samochodu. Działał więc jako rzekomy pełnomocnik (falsus procurator). Zgodnie z art. 103 § 1 k.c., tak zawarta umowa jest dotknięta sankcją bezskuteczności zawieszonej, a jej ważność zależy od potwierdzenia przez osobę, w której imieniu została zawarta. Odpowiedź C najprecyzyjniej opisuje przyczynę tego stanu rzeczy – brak umocowania wynikający z ustawowych granic pełnomocnictwa ogólnego.

Podstawa prawna: Art. 98 k.c., art. 103 § 1 k.c.

Kazus 5: Potrącenie wierzytelności niewymagalnej

Pytanie:

Spółka A jest dłużnikiem Spółki B z tytułu niezapłaconej faktury na kwotę 20 000 zł, której termin płatności upłynął 10 maja 2025 r. Jednocześnie Spółka A jest wierzycielem Spółki B z tytułu umowy pożyczki na kwotę 20 000 zł, której termin zwrotu przypada na dzień 30 listopada 2025 r. W dniu 15 czerwca 2025 r. Spółka A złożyła Spółce B oświadczenie o potrąceniu obu wierzytelności.

  • A. Oświadczenie o potrąceniu jest skuteczne, ponieważ obie wierzytelności są pieniężne.
  • B. Oświadczenie o potrąceniu jest nieskuteczne, ponieważ wierzytelność Spółki A wobec Spółki B nie jest jeszcze wymagalna.
  • C. Oświadczenie o potrąceniu staje się skuteczne automatycznie z dniem 30 listopada 2025 r.
  • D. Oświadczenie o potrąceniu jest skuteczne, ponieważ wierzytelność przedstawiona do potrącenia przez Spółkę B jest wymagalna.

Pułapka

To podchwytliwe pytanie egzaminacyjne dotyczy jednej z kluczowych przesłanek potrącenia – wymagalności obu wierzytelności. Częstym błędem jest założenie, że wystarczy, aby wymagalna była tylko jedna z nich, zwłaszcza ta, przeciwko której potrącenie jest kierowane.

Poprawna odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie

Poprawna jest odpowiedź B.

Zgodnie z art. 498 § 1 k.c., gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym.

Kluczowym warunkiem, który nie został spełniony w kazusie, jest wymagalność obu wierzytelności. W dniu składania oświadczenia (15 czerwca 2025 r.):

  • Wierzytelność Spółki B wobec Spółki A (z faktury) była wymagalna.
  • Wierzytelność Spółki A wobec Spółki B (z pożyczki) była niewymagalna (termin zwrotu przypadał dopiero na 30 listopada).

Skoro wierzytelność potrącającego (Spółki A) nie była jeszcze wymagalna, złożone przez nią oświadczenie o potrąceniu nie mogło wywołać skutku prawnego w postaci umorzenia wierzytelności. Aby potrącenie było skuteczne, Spółka A musiałaby poczekać ze złożeniem oświadczenia co najmniej do dnia 30 listopada 2025 r. Oświadczenie złożone przedwcześnie jest po prostu bezskuteczne.

Podstawa prawna: Art. 498 § 1 k.c.

Kazus 6: Skarga pauliańska a stan niewypłacalności dłużnika

Pytanie:

Tomasz jest wierzycielem Anny na kwotę 100 000 zł. Anna, nie mając innego majątku poza cennym obrazem, darowała ten obraz swojemu bratu, Markowi. Marek wiedział o długu Anny wobec Tomasza. W chwili dokonywania darowizny Anna była w pełni wypłacalna, ponieważ posiadała inne aktywa, które z nawiązką pokrywały jej dług. Dopiero pół roku później, na skutek nieudanych inwestycji, Anna stała się niewypłacalna. Tomasz, dowiedziawszy się o darowiźnie, postanowił wnieść skargę pauliańską przeciwko Markowi. Czy jego powództwo ma szanse powodzenia?

  • A. Tak, ponieważ Marek wiedział o długu, a korzyść uzyskał bezpłatnie.
  • B. Nie, ponieważ kluczową przesłanką skargi pauliańskiej jest, aby dłużnik stał się niewypłacalny wskutek dokonanej czynności prawnej.
  • C. Tak, ponieważ niewypłacalność dłużnika jest oceniana na dzień wniesienia powództwa.
  • D. Nie, ponieważ skarga pauliańska nie przysługuje w przypadku darowizny na rzecz członka rodziny.

Pułapka

To pytanie testuje dogłębne zrozumienie przesłanek skargi pauliańskiej. Pułapka polega na skupieniu się na złej wierze osoby trzeciej i nieodpłatnym charakterze czynności, przy jednoczesnym pominięciu fundamentalnej przesłanki – związku przyczynowego między zaskarżoną czynnością a niewypłacalnością dłużnika.

Poprawna odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie

Poprawna jest odpowiedź B.

Zgodnie z art. 527 § 1 k.c., gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego. Art. 527 § 2 k.c. precyzuje, że czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności.

W naszym kazusie, w chwili dokonywania darowizny Anna była wypłacalna. Jej niewypłacalność powstała dopiero później i była skutkiem innych zdarzeń (nieudanych inwestycji), a nie samej darowizny. Brak jest zatem kluczowego związku przyczynowego wymaganego przez ustawę. Czynność prawna (darowizna) nie spowodowała niewypłacalności dłużniczki. Mimo że pozostałe przesłanki mogłyby być spełnione, brak tej jednej, fundamentalnej, czyni powództwo bezzasadnym.

Podstawa prawna: Art. 527 § 1 i § 2 Kodeksu cywilnego.

Kazus 7: Wady oświadczenia woli – uchylenie się od skutków błędu

Pytanie:

Piotr kupił od antykwariusza stary zegar, będąc przekonanym, że pochodzi on z XVIII wieku. Antykwariusz nie wprowadzał go w błąd, ale też nie wyprowadzał go z tego przekonania. Po zakupie Piotr zlecił ekspertyzę, która wykazała, że zegar jest repliką z XX wieku. Piotr natychmiast po otrzymaniu ekspertyzy (po 2 miesiącach od zakupu) chce uchylić się od skutków prawnych umowy. Jak może to skutecznie zrobić?

  • A. Musi wystąpić z powództwem do sądu o unieważnienie umowy w terminie roku od jej zawarcia.
  • B. Może złożyć antykwariuszowi pisemne oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych umowy w terminie roku od wykrycia błędu.
  • C. Może złożyć antykwariuszowi pisemne oświadczenie, ale tylko w terminie miesiąca od wykrycia błędu.
  • D. Nie może się uchylić, ponieważ antykwariusz nie wywołał błędu podstępnie.

Pułapka

Pytanie weryfikuje kompleksową wiedzę na temat błędu jako wady oświadczenia woli. Pułapki są dwie: pierwsza dotyczy przesłanek błędu (czy musi być wywołany), a druga to precyzyjne określenie terminu na uchylenie się i sposobu jego liczenia.

Poprawna odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie

Poprawna jest odpowiedź B.

Zgodnie z art. 84 § 1 k.c., w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od jej skutków. Jeżeli oświadczenie było złożone innej osobie, uchylenie się jest dopuszczalne, gdy błąd został wywołany przez tę osobę (choćby bez jej winy) albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć. Antykwariusz, jako profesjonalista, co najmniej mógł z łatwością zauważyć błąd klienta co do kluczowej cechy towaru. Błąd jest też istotny.

Kluczowy jest art. 88 k.c. § 1 stanowi, że uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie. Nie jest więc konieczne wytaczanie powództwa (odp. A jest błędna).

§ 2 tego artykułu reguluje termin: „Uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu – z upływem roku od jego wykrycia (…)”. Termin roczny nie liczy się od dnia zawarcia umowy, ale od dnia, w którym uprawniony dowiedział się o błędzie. W naszym przypadku Piotr dowiedział się o błędzie po otrzymaniu ekspertyzy. Ma więc rok od tego momentu na złożenie pisemnego oświadczenia antykwariuszowi. Odpowiedź B jest zatem w pełni poprawna.

Podstawa prawna: Art. 84 k.c., art. 88 k.c.

Kazus 8: Przelew wierzytelności hipotecznej

Pytanie:

Bank A udzielił Janowi Kowalskiemu kredytu, który został zabezpieczony hipoteką umowną na nieruchomości Jana. Po kilku latach Bank A zawarł z Bankiem B umowę przelewu wierzytelności kredytowej wobec Jana. Umowa cesji została zawarta w wymaganej prawem formie. Bank B wezwał Jana do spłaty kolejnej raty. Czy hipoteka zabezpieczająca wierzytelność przeszła na Bank B?

  • A. Nie, do przeniesienia hipoteki konieczna jest odrębna umowa oraz konstytutywny wpis w księdze wieczystej.
  • B. Tak, pod warunkiem że Jan Kowalski wyraził zgodę na przelew wierzytelności.
  • C. Tak, hipoteka przeszła na Bank B z mocy prawa wraz z wierzytelnością, którą zabezpiecza.
  • D. Nie, ponieważ przelew wierzytelności zabezpieczonej hipoteką jest niedopuszczalny.

Pułapka

Pytanie z pogranicza prawa zobowiązań i prawa rzeczowego, sprawdzające znajomość akcesoryjnego charakteru hipoteki. Pułapka polega na stosowaniu ogólnych zasad dotyczących przenoszenia praw rzeczowych (zwłaszcza nieruchomości) do specyficznej sytuacji przelewu wierzytelności hipotecznej.

Poprawna odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie

Poprawna jest odpowiedź C.

Zgodnie z fundamentalną zasadą akcesoryjności hipoteki, jest ona nierozerwalnie związana z wierzytelnością, którą zabezpiecza. Hipoteka nie może istnieć bez wierzytelności. Przejawem tej zasady jest art. 79 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, który stanowi, że „w razie przelewu wierzytelności hipotecznej na nabywcę przechodzi również hipoteka, chyba że ustawa stanowi inaczej.”

Przejście hipoteki następuje z mocy samego prawa (uno actu) wraz ze skutecznym przelewem wierzytelności. Nie jest do tego potrzebna żadna dodatkowa umowa. Wpis zmiany wierzyciela hipotecznego w księdze wieczystej ma charakter deklaratoryjny – jedynie potwierdza stan prawny, który już zaistniał. Zgoda dłużnika (Jana) na przelew wierzytelności co do zasady nie jest wymagana (art. 509 k.c.).

Podstawa prawna: Art. 79 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece; art. 509 Kodeksu cywilnego.

Kazus 9: Zachowek a zaliczanie darowizn dokonanych na rzecz spadkobierców

Pytanie:

Marian zmarł w 2025 roku, pozostawiając jednego syna, Adama. W testamencie cały swój majątek o wartości 600 000 zł zapisał swojej konkubinie, Ewie. Adam został w testamencie pominięty. Za życia Marian dokonał dwóch darowizn: 12 lat przed śmiercią darował Adamowi mieszkanie o wartości 200 000 zł, a 3 lata przed śmiercią darował Ewie samochód o wartości 100 000 zł. Adam wystąpił przeciwko Ewie z roszczeniem o zachowek. Jaka będzie wysokość należnego Adamowi zachowku?

  • A. 150 000 zł.
  • B. 250 000 zł.
  • C. 450 000 zł.
  • D. Roszczenie o zachowek jest bezzasadne, ponieważ otrzymana darowizna go pokrywa.

Pułapka

Prawo spadkowe, a w szczególności prawo cywilne aplikacja, często zawiera skomplikowane kazusy obliczeniowe. Pułapka w tym pytaniu polega na prawidłowym ustaleniu substratu zachowku, czyli bazy do jego obliczenia. Należy wiedzieć, które darowizny dolicza się do spadku, a które nie, oraz jak zalicza się darowizny otrzymane przez uprawnionego do zachowku na poczet należnego mu zachowku.

Poprawna odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie

Poprawna jest odpowiedź B.

Obliczenie zachowku przebiega w kilku etapach:

1. Ustalenie substratu zachowku. Jest to czysta wartość spadku powiększona o wartość darowizn podlegających doliczeniu.

  • Czysta wartość spadku: 600 000 zł.
  • Darowizna dla Ewy (osoby niebędącej spadkobiercą ani uprawnioną do zachowku): 100 000 zł. Podlega doliczeniu, bo została dokonana w ciągu 10 lat przed śmiercią spadkodawcy (art. 994 § 1 k.c.).
  • Darowizna dla Adama (uprawnionego do zachowku): 200 000 zł. Podlega doliczeniu bez względu na datę jej dokonania, ponieważ została uczyniona na rzecz uprawnionego do zachowku (art. 994 § 1 k.c. a contrario).
  • Substrat zachowku = 600 000 zł + 100 000 zł + 200 000 zł = 900 000 zł.

2. Ustalenie udziału spadkowego i ułamka zachowku. Adam jako jedyny spadkobierca ustawowy dziedziczyłby cały spadek (udział 1/1). Zakładając, że jest osobą pełnoletnią i zdolną do pracy, jego zachowek wynosi połowę (1/2) tego udziału.

3. Obliczenie „pełnego” zachowku.

  • Wysokość pełnego zachowku = 1/2 (ułamek zachowku) * 1 (udział spadkowy) * 900 000 zł (substrat) = 450 000 zł.

4. Zaliczenie darowizny na poczet zachowku. Zgodnie z art. 996 § 1 k.c., darowiznę uczynioną przez spadkodawcę na rzecz uprawnionego do zachowku zalicza się na należny mu zachowek.

  • Wysokość roszczenia o zachowek = 450 000 zł (pełny zachowek) – 200 000 zł (wartość darowizny dla Adama) = 250 000 zł.

Podstawa prawna: Art. 991, 993, 994, 996 Kodeksu cywilnego.

Kazus 10: Zastaw rejestrowy a sprzedaż rzeczy obciążonej

Pytanie:

Spółka „Agro” zaciągnęła kredyt w banku, zabezpieczając go zastawem rejestrowym na nowym ciągniku rolniczym. Zastaw został prawidłowo wpisany do rejestru zastawów. W umowie zastawniczej strony nie wyłączyły uprawnienia do zbycia przedmiotu zastawu. Spółka „Agro” sprzedała ciągnik rolnikowi, Janowi, który nie sprawdził rejestru zastawów i nie wiedział o obciążeniu. Po tym jak Spółka „Agro” zaprzestała spłacać kredyt, bank zamierza dochodzić zaspokojenia z ciągnika. Czy bank może skutecznie prowadzić egzekucję z ciągnika będącego własnością Jana?

  • A. Nie, ponieważ Jan nabył ciągnik w dobrej wierze, co powoduje wygaśnięcie zastawu.
  • B. Tak, ponieważ zastaw rejestrowy jest skuteczny wobec każdoczesnego właściciela rzeczy, a dobra wiara nabywcy jest wyłączona ze względu na jawność rejestru.
  • C. Nie, ponieważ sprzedaż rzeczy obciążonej zastawem rejestrowym jest bezwzględnie nieważna.
  • D. Tak, ale tylko po tym, jak bank najpierw bezskutecznie przeprowadzi egzekucję z całego majątku Spółki „Agro”.

Pułapka

To pytanie dotyczy jednej z najważniejszych cech zastawu rejestrowego – jego skuteczności erga omnes (wobec wszystkich). Pułapka polega na zastosowaniu do tej sytuacji ogólnych zasad dotyczących ochrony nabywcy w dobrej wierze, które są wyłączone w przypadku jawnych rejestrów publicznych.

Poprawna odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie

Poprawna jest odpowiedź B.

Zgodnie z art. 13 ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, zbycie przedmiotu zastawu co do zasady nie powoduje jego wygaśnięcia. Kluczowy jest art. 2 tej ustawy, który statuuje zasadę jawności formalnej rejestru: od dnia dokonania wpisu w rejestrze zastawów nikt nie może zasłaniać się nieznajomością danych w nim zawartych. Działa tu domniemanie powszechnej znajomości wpisów.

W praktyce oznacza to, że dobra wiara nabywcy (Jana) jest prawnie bez znaczenia, ponieważ miał on możliwość i obowiązek (jeśli chciał działać z należytą starannością) sprawdzenia rejestru. Zastaw rejestrowy „idzie za rzeczą”, co oznacza, że jest skuteczny wobec każdoczesnego właściciela obciążonego przedmiotu. Bank (zastawnik) może dochodzić zaspokojenia z tego przedmiotu, bez względu na to, kto jest jego aktualnym właścicielem. Jan staje się dłużnikiem rzeczowym banku.

Podstawa prawna: Art. 2, art. 13, art. 14 ustawy z dnia 6 grudnia 1996 r. o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów.

Mam nadzieję, że ta szczegółowa analiza pomoże Państwu nie tylko w nauce do egzaminu, ale także w wykształceniu prawniczej intuicji, która jest niezbędna do rozstrzygania skomplikowanych stanów faktycznych. Pamiętajcie Państwo, że kluczem do sukcesu jest nie tylko pamięciowe opanowanie przepisów, ale przede wszystkim ich głębokie zrozumienie i umiejętność łączenia różnych instytucji prawnych.


FAQ: Najczęściej zadawane pytania dotyczące podchwytliwych kazusów z prawa cywilnego

Czy w kazusie z zadatkiem (Kazus 1) odpowiedź byłaby inna, gdyby umowa przedwstępna była zawarta w formie aktu notarialnego?

Nie, forma umowy przedwstępnej nie zmieniłaby odpowiedzi. Skutki zadatku w przypadku niemożliwości świadczenia, za którą żadna ze stron nie odpowiada (art. 394 § 3 k.c.), są takie same niezależnie od formy umowy. Forma aktu notarialnego ma znaczenie dla możliwości dochodzenia zawarcia umowy przyrzeczonej na drodze sądowej (tzw. „skutek silniejszy” umowy przedwstępnej), ale nie modyfikuje kodeksowych zasad zwrotu zadatku w opisanej sytuacji. Kluczowa jest przyczyna niewykonania umowy, a nie jej forma.

W kazusie o karze umownej (Kazus 2) co by się stało, gdyby Beata udowodniła, że Adam dopuścił się zwłoki (zawinionego opóźnienia), a nie zwykłego opóźnienia?

To niczego nie zmienia w kontekście dochodzenia odszkodowania przewyższającego karę umowną. Zgodnie z art. 484 § 1 k.c., możliwość żądania odszkodowania uzupełniającego musi wynikać wprost z umowy. Nawet jeśli wina dłużnika (zwłoka) jest ewidentna, a szkoda znacznie przewyższa karę umowną, brak odpowiedniego postanowienia w umowie zamyka wierzycielowi drogę do dochodzenia kwoty ponad zastrzeżoną karę. Kara umowna stanowi wtedy wyłączną, zryczałtowaną formę odszkodowania.

Czy w przypadku zasiedzenia (Kazus 3) bieg terminu ulega przerwaniu, jeśli właściciel wyśle do posiadacza wezwanie do wydania nieruchomości?

Nie. Samo wezwanie do wydania nieruchomości, nawet w formie pisemnej czy notarialnej, jest czynnością o charakterze prywatnym i nie przerywa biegu zasiedzenia. Zgodnie z art. 175 w zw. z art. 123 § 1 k.c., bieg zasiedzenia przerywa się wyłącznie przez:
Czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju (np. wniesienie pozwu o wydanie nieruchomości).
Uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje.
Wszczęcie mediacji.
Zwykłe pismo, bez zaangażowania organu państwowego, nie ma mocy przerywającej bieg terminu.

W kazusie z pełnomocnictwem (Kazus 4) czy Krzysztof mógłby potwierdzić umowę sprzedaży samochodu zawartą przez brata? Jakie byłyby tego skutki?

Tak, mógłby. Umowa zawarta przez rzekomego pełnomocnika (łac. falsus procurator) jest dotknięta bezskutecznością zawieszoną. Zgodnie z art. 103 § 1 k.c., ważność takiej umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu została zawarta. Krzysztof po powrocie mógłby złożyć Zofii (kupującej) oświadczenie o potwierdzeniu umowy. W takim przypadku umowa staje się w pełni ważna i skuteczna od chwili jej zawarcia (skutek ex tunc). Jeśli by jej nie potwierdził, umowa stałaby się definitywnie nieważna, a Maciej (rzekomy pełnomocnik) byłby zobowiązany do zwrotu tego, co otrzymał od Zofii, oraz do naprawienia szkody, którą poniosła przez to, że zawarła umowę w zaufaniu do jego umocowania.

Dotyczące potrącenia (Kazus 5): czy dłużnik, którego wierzytelność jest niewymagalna, może ją „przyspieszyć”, aby dokonać potrącenia?

Nie. Dłużnik nie może jednostronnie zmienić terminu wymagalności swojej wierzytelności (w kazusie – wierzytelności z tytułu pożyczki). Termin zwrotu pożyczki (30 listopada) jest elementem umowy i chroni interesy dłużnika (w tym przypadku Spółki B). Spółka A, składając oświadczenie o potrąceniu, musi „czekać”, aż jej wierzytelność stanie się wymagalna zgodnie z umową. Jedyną opcją byłaby zmiana umowy pożyczki za zgodą obu stron, ale w opisanym kazusie nie ma o tym mowy. Przesłanka wymagalności obu wierzytelności w chwili składania oświadczenia jest bezwzględna.

W kazusie ze skargą pauliańską (Kazus 6) czy odpowiedź byłaby inna, gdyby Anna dokonała darowizny, będąc już niewypłacalną?

Zdecydowanie tak. Gdyby Anna w chwili dokonywania darowizny była już niewypłacalna (lub stała się niewypłacalna właśnie wskutek tej darowizny), kluczowa przesłanka z art. 527 § 2 k.c. byłaby spełniona. W takiej sytuacji, z uwagi na to, że brat (Marek) uzyskał korzyść bezpłatnie, zastosowanie znalazłby art. 528 k.c. Zgodnie z tym przepisem, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną, chociażby osoba trzecia (obdarowany) nie wiedziała i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Przy darowiznach zła wiara obdarowanego nie ma znaczenia – ochrona wierzyciela jest w tym wypadku wzmocniona.

Czy w kazusie o błędzie (Kazus 7) Piotr mógłby po prostu odstąpić od umowy, powołując się na wadę fizyczną (brak cechy, o której zapewniał sprzedawca)?

To zależy. Mielibyśmy tu do czynienia ze zbiegiem uprawnień: z tytułu wady oświadczenia woli (błąd) i z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy sprzedanej (art. 556 i nast. k.c.). Antykwariusz, jako profesjonalista, odpowiada za wady rzeczy, nawet jeśli o nich nie wiedział. Brak cechy (pochodzenie z XVIII w.) jest wadą fizyczną. Piotr mógłby zatem, zamiast uchylać się od skutków umowy, skorzystać z rękojmi i złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy (art. 560 § 1 k.c.). Terminy są jednak inne – na złożenie oświadczenia o odstąpieniu z tytułu rękojmi jest rok od dnia wydania rzeczy. W praktyce wybór podstawy prawnej zależałby od tego, która z nich jest w danym momencie korzystniejsza i której termin jeszcze nie upłynął. Na egzaminie jednak należy ściśle trzymać się pytania, które dotyczyło uchylenia się od skutków błędu.